Co roku w kościele pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusowego w Ostrowcu Św., 13 kwietnia odprawiane jest specjalne nabożeństwo z okazji Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Na coroczne obchody święta władze samorządowe i mieszkańcy Ostrowca Świętokrzyskiego zorganizowali uroczystość dla uczczenia tej ogromnej tragedii. Nie mogło na niej zabraknąć młodzieży z klas mundurowych Technikum ZDZ, którzy kultywują pamięć ważnych wydarzeń z historii narodu.

   76. obchody rozpoczęła msza święta w kościele pw. Najświętszego Serca Jezusowego w intencji zamordowanych w 1940 r. żołnierzy, policjantów i przedstawicieli polskiej inteligencji. Podczas nabożeństwa, które koncelebrował ksiądz rodzin katyńskich modlono się w intencji ojczyzny i tysięcy ofiar zbrodni stalinowskiej sprzed 76 lat. Nie brakowało słów o ofiarach katastrofy pod Smoleńskiem.

     Pamięć o tragicznej przeszłości Polski kierowane były przede wszystkim do młodzieży, by nigdy nie zapomnieli swoich korzeni , by zawsze pamiętali o ofiarach, które poniosły smierć za miłość do ojczyzny. Przy świątyni zlokalizowany jest pomnik Ofiar Zbrodni Katyńskiej, postawiony ku czci pamięci 44 zidentyfikowanych ofiar zbrodni katyńskiej z Ostrowca Świętokrzyskiego i okolic. Tablica z nazwiskami poległych stanowi integralną część pomnika, który przypomina mieszkańcom miasta o znanych i nieznanych krajanach zastrzelonych przez NKWD.
Właśnie przy tym pomniku zebrali się po nabożeństwie uczestnicy uroczystości. Wśród nich znaleźli się przedstawiciele władz samorządowych, kombatanci, reprezentanci służb mundurowych, Strzelcy, a także młodzież z ostrowieckich szkół, w tym uczniowie Technikum Mundurowego ZDZ w Ostrowcu Świętokrzyskim.


Delegacja uczniów Klaudia Szczygieł, Adrian Ferenc i Daniel Stępniewski z Technikum Mundurowego ZDZ, złożyła wiązankę kwiatów i oddała hołd poległym jeńcom wojennym.

„Katyń to symbol losów Polaków wciśniętych pomiędzy dwie mordercze, totalitarne potęgi. O brutalnej prawdzie tej straszliwej zbrodni musimy pamiętać nie po to, by jątrzyć i dzielić, ale po to, by nic podobnego nie wydarzyło się nigdy więcej” (źródło: Piotr Całbecki)

                                                                                                                                                                                                        Grażyna Marchwiany

bann opw

bann opw