Boże Narodzenie jest czasem niezwykłym. Dla jednych to dzień radosny, dla drugich smutny, ale wciąż bardzo ważny dla większości ludzi. Czas Świąt jest okresem okazywania sobie w sposób szczególny życzliwości, sympatii, miłości bliźniego. Spotkania w gronie rodziny, przyjaciół i znajomych są niezwykle ciepłym przeżyciem, łączącym jeszcze silniej bliskie osoby. To właśnie wtedy zasiadamy do wigilijnego stołu, dzielimy się opłatkiem zapominając o troskach i zmartwieniach. Wigilia Bożego Narodzenia jest największym, najbardziej dostojnym i najważniejszym rodzinnym świętem w roku. To piękna tradycja przekazywana z pokolenia na pokolenie. W ten magiczny czas świąt uczniowie klas I, II i III z Technikum wraz z dyrekcją, gronem pedagogicznym i pracownikami szkoły spotkali się, jak co roku, według starej tradycji, na uroczystej szkolnej wigilii. W pięknie przybranej sali, i zapalonych świecach odbyła się wspaniała, niezwykle wzruszająca część artystyczna przygotowana przez uczniów. Uczniowie zaprezentowali świąteczny wigilijny program, który skupiał się przede wszystkim na motywie przybycia na świat Jezusa. Improwizację narodzin Bożego Syna i wszystkich znanych powszechnie wydarzeń tego wielkiego dnia, doskonale wspierane były przez interpretacje kolęd wykonanych przez uzdolnioną uczennicę klasy I Weronikę Głąb. Nastrój wytworzony przez młodych artystów, skłaniał do zadumy, wzruszenia, ale także radości i szczęścia - uczuć nierozerwalnie związanych ze Świętami Bożego Narodzenia. Uczniowie swoim barwnym programem sprawili, że zarówno uczestnicy szkolnej wigilii, jak i oni sami poczuli smak zbliżających się świąt. Magia świąteczna udzieliła się wszystkim. Na zakończenie szkolnej wigilii Pani Wicedyrektor - Małgorzata Bidzińska przełamała się symbolicznie opłatkiem i przekazała świąteczne życzenia. Życzyła wszystkim aby chwile spędzone w ten wigilijny wieczór z najbliższymi przyniósł ukojenie i spokój, a radość zagościła we wszystkich domach, a zbliżający się rok był dostatni i szczęśliwy, pełen pomyślności i przyniósł same dobre dni.
G.M